Kup teraz na Allegro.pl za 27,48 zł - DERMESA SOK Z ŻYWORÓDKI Z GLICERYNĄ POLSKI 100ml (12592716424). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Żyworódka pierzasta zwana też żyworódką leczniczą jest nazywana cudowną, a nawet nieśmiertelną rośliną. Dodając ją do oleju lub syropu, wzmacniamy odporność i usprawniamy metabolizm. Zobacz, na czym polega moc tej rośliny, która pochodzi z dalekich Indii. Sok z żyworódki można w bardzo prosty sposób przygotować w domu. Sok z żyworódki to przede wszystkim potężna dawka witaminy C. Coraz częściej próbujemy znaleźć antybiotyki w naturalnym świecie roślin. Jeśli chcemy iść w tym kierunku, warto pomyśleć o zastosowaniu żyworódki, która wykazuje działanie wirusobójcze i bakteriobójcze, a także lekarska: jakie ma zastosowanie?Szerokie działanie ma przede wszystkim sok z żyworódki, pomaga w leczeniu astmy, zapalenia płuc, oskrzeli, anginy, kaszlu, kataru, bólu głowy, kręgosłupa. Wykorzystuje się go przy leczeniu zębów, zgagi, wrzodów żołądka, stanów zapalnych żeńskich narządów rozrodczych i nadżerki szyjki macicy. Jak działa na organizm żyworódka?Żyworódka to roślina, którą warto mieć w domu. Na uwagę zasługuję same liście, które są bogactwem soli mineralnych: krzemu, magnezu, potasu, żelaza, manganu, miedź, selenu, cynku, boru, gliny i wapnia. Szczególnie cenny jest sok z liści – jego dzienna dawka, która pomoże w leczeniu różnych dolegliwości to 30 kropli. Może też używać go zewnętrznie na migdałki czy nasadę z żyworódki zmniejsza obrzęki i przebarwienia, pomaga w leczeniu trądziku, kurzajek i innych zmian skórnych. Podsumowując – w soku z żyworódką znajdziesz właściwości: przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, odkażające, antygrzybiczne, dzięki czemu szybko rozprawia się z gronkowcem, paciorkowcem i innymi patogenami. Po sok z żyworódki warto sięgnąć szczególnie w okresie walki z wirusami, w sezonie grypowym czy w okresie przesilenia jeszcze warto mieć w domowej apteczce sok z żyworódki? Właściwości lecznicze tej byliny odnoszą się również do schorzeń jamy ustnej, przede wszystkim do paradontozy, bólu zębów, czy krwawienia dziąseł. Sokiem z żyworódki można płukać jamę ustną lub nasączoną płynem gazę przykładać do chorego, obolałego zastosowania zewnętrznego soku z żyworódki: zmiany skórne, trudno gojące się rany, łuszczyca, róża (choroba skóra), wrzody, czyrak, trądzik, oparzenia, ukąszenia, bóle zęba, ucha, bóle reumatyczne, obrzęki. Sok z żyworódki: jak go przygotować?Najpierw umyj, osusz liście żyworódki, a następnie owiń je w papier i włóż do lodówki na kilka dni. Schłodzone pokrój, przesyp do szklanego naczynia i ugnieć. Wstaw do lodówki na kolejne kilka dni. Po tym czasie odcedź sok, pozostaw w ciemnym miejscu. Po tygodniu jest gotowy do użycia. Sok z żyworódki będzie najskuteczniej oddziaływał na organizm, jeśli zostanie przygotowany z rośliny dwuletniej lub starszej. Sok z żyworódki można też kupić w aptece, sklepie zielarskim lub w punktach ze zdrową uboczne soku z żyworódki Nadmierne spożywanie może wywoływać różne reakcje alergiczne. W przypadku kobiet w ciąży i karmiących piersią należy stosować z dużą ostrożnością. Zawsze zasięgnij porady lekarza przed użyciem. Dermesa Sok z żyworódki 250 ml Bogaty wybór produktów Darmowa dostawa od 239 zł Zamów telefonicznie: 881 946 770 | 538 484 240 (Pn-Pt: 9.00-16.00) Zarejestruj się
Sok z Żyworódki 250ml - niepasteryzowany. Stabilizowany alkoholem. Wykonany ze świeżych liści żyworódki:Żyworódka zawiera witaminę C, mikro- i makro elementy tj.: mangan miedź, selen, glin, krzem, potas, wapń, żelazo. W Polsce uprawiana od co najmniej okresu międzywojennego. W tradycji żyworódkę stosowano wewnętrznie w niewielkich ilościach oraz zewnętrznie do posiada duże, soczyste i mięsiste liście z rozmnóżkami na ich obrzeżach- jest niezwykle odporna na suszę. Żyworódkę z której wyciskanę są soki Dermesa pochodzą wyłącznie z własnej uprawy producenta. Dzięki temu żyworódka w bardzo krótkim czasie po ścięciu jest przygotowywana do wyciskania z niej soku. • 100% składników pochodzenia naturalnego,• bez sztucznych konserwantów, barwników i aromatów,• produkt Polski (wszystkie składniki pochodzą z Polski)• bez dodatku cukru (zwiera naturalne cukry występujące w roślinie) SKŁADNIKISok ze świeżych liście żyworódki (łac. Kalanchoe daigremontiana L.,succus), zawiera 18-20% v/v etanol SPOSÓB UŻYCIAStosować po jedzeniu 2 x dziennie po 3 ml (można rozcieńczyć w niewielkiej ilości wody). Dzienna porcja (6ml) zawiera ok. 4,8 ml soku ze świeżych liści żyworódki. Przed użyciem wstrząsnąć. Wytrącający się niewielki osad jest zjawiskiem naturalnym. PRZECIWWSKAZANIANadwrażliwość na którykolwiek ze składników produktu. Nie stosować u kobiet w ciąży, karmiących oraz dzieci UWAGASuplement diety nie może być stosowany jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Zrównoważony sposób żywienia i prawidłowy tryb życia jest ważny dla funkcjonowania organizmu człowieka. PRZECHOWYWANIEPrzechowywać w sposób niedostępny na małych dzieci.
Rano i w południe smarujemy się sokiem lub nalewką. Dodatkowo należy 3 razy dziennie pić 20 kropel soku żyworódki i 20 kropek wyciągu kasztanowca. Reumatyzm. Kilka razy dziennie wcieramy sok lub nalewkę w bolące miejsce. Dodatkowo należy 3 razy dziennie pić 20 kropel soku lub zjadać liść (bez błony) odpowiadający dawce. ŻYWORÓDKA puder 50mlInformacje ogólne:Wzbogacona ekstraktem z aloesu, alantoiną i witaminą przeznaczona jest do pielęgnacji skóry podrażnionej różnymi czynnikami zewnętrznymi. Jej działanie jest związane z naturalnymi właściwościami ekstraktu żyworódki pierzastej oraz aloesu. Rośliny te wykazują działanie antybakteryjne, osłaniające, łagodzące i regenerujące naskórek. Zawarta w składzie alantoina i witamina E wspomaga i przyspiesza ten proces. Zasypka jest szczególnie polecana do pielęgnacji skóry w miejscach o wzmożonej potliwości. Zapobiega otarciom, odparzeniom i łagodzi ich skutki. Ogranicza pocenie się stóp i pękanie naskórka pomiędzy palcami. Może być stosowana do każdego rodzaju użycia:Stosować zewnętrznie w zależności od potrzeb na skórę suchą, delikatnie aplikując zasypkę w niewielkich / Składniki ( INCI):Talk, Zinc Oxide, Kalanchore Daigremontiana Extract, Aloe Vera (Aloe Barbadiensis) Extract, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Sodium pochodzenia naturalnego. Testowany dermatologicznie. Produkt nie testowany na zwierzętach.

Maść z żyworódki– 10 dkg świeżego smalcu roztopić w rondelku. Pozostawić do ostudzenia. Zmieszać z 1 łyżką uprzednio przygotowanego soku. Maść przechowywać w lodówce. Sok z żyworódki- zerwać liście z łodyżkami, opłukać i delikatnie osuszyć. Zmiażdżyć i wycisnąć sok. Niektórzy polecają owinąć je w bibułkę i

KALANCHOE Roślina ziołowa Kalanchoe (żyworódka) Sok z Żyworódki ok. 85% Wyciąg z rośliny KALANCHOE ma szerokie zastosowanie prozdrowotne. Zawiera dużą ilości witaminy C, jest skarbnicą mikro- i makroelementów takich jak: mangan, miedź, selen, cynk, bor, glin, krzem, potas, wapń, żelazo. Wykazuje działanie: Bakterio i wirusobójcze oraz antygrzybiczne. Szybko niszczy bakterie ropotwórcze (gronkowce, paciorkowce). Przeciwzapalne – hamuje proces zapalny wskutek niszczenia bakterii i rozkładu wytwarzanych przez nie toksyn, zmniejsza także miejscowe przekrwienia i obrzęki. Regenerujące – przyspiesza gojenie uszkodzonego naskórka, a także szybko oczyszcza ranę z ropy i martwych fragmentów tkanek, zmniejsza także widoczność blizn. Immunostymulujące – zwiększa ogólną odporność organizmu oraz odporność skóry na urazy. Preparat KALANCHOE zazwyczaj należy pić 3 razy dziennie po 15 ml 30 min. przed lub 2 godz. po posiłku przez co najmniej 1 miesiąc. Niesamowity skład soku z żyworódki jest zdumiewający. Zawiera przede wszystkim bardzo dużo witaminy C oraz mikroelementy: żelazo, krzem, potas, wapń, wapń, mangan, selen, cynk, miedź, glin i bor. Skład minerałów brzmi jak zestaw gotowej maści na problemy skórne, i rzeczywiście tak jest. Sok z żyworódki do stosowania na zewnątrz Żyworódka to roślina, której liście mają wiele walorów leczniczych. Wykorzystuje się w leczeniu zmian skórnych, oparzeń, odleżyn, trądziku. Jakie jeszcze właściwości ma żyworódka i jak ją stosować w domu? Żyworódka – co to za roślina? Żyworódka to roślina tropikalna, która nie rośnie w Polsce. Spotkamy ją w Ameryce Południowej (głównie w Brazylii) oraz na Madagaskarze. W naszym kraju jednak możemy ją kupić w sklepach ogrodniczych i uprawiać w domach w doniczkach. Istnieje wiele odmian żyworódki, ale uważa się, że najcenniejszą pod kątem walorów leczniczych jest żyworódka pierzasta (Bryophyllum pinnatum). Można ją uprawiać w domu, co więcej, bardzo łatwo ją rozmnożyć. Wystarczy odłamać jeden liść i włożyć do ziemi, a po pewnym czasie wypuści on korzenie. Czytaj też:Czy smarowanie twarzy miodem może być korzystne dla zdrowia cery? Odpowiedź może cię zaskoczyć Właściwości lecznicze żyworódki Liście żyworódki zawierają wiele cennych składników, które są wykorzystywane do leczenia różnych schorzeń. Posiadają dużo: witaminy C wapnia cynku krzemu flawanoidów, które chronią przed działaniem wolnych rodników glikozydów nasercowych, które pobudzają pracę serca i wspierają układ krwionośny chalkonów związków triterpenowych, które chronią przed drobnoustrojami Na co pomagają liście tej rośliny? Liście żyworódki pomogą wyleczyć: bóle głowy migreny egzemy łuszczycę stany zapalne skóry trądzik grzybicę skóry infekcje intymne zgagę dolegliwości żołądkowe Czytaj też:Woda ryżowa: cudowny napój do pielęgnacji twarzy i ciała Liście na trądzik Żyworódkę wykorzystuje się przede wszystkim do leczenia zmian skórnych. Koi podrażnienia, łagodzi wykwity i zaczerwienienia, przywraca skórze równowagę i barierę ochronną. Pomaga wyleczyć oparzenia, egzemy i rany, które trudno się goją. Żyworódkę wykorzystuje się również w leczeniu trądziku i stanów zapalnych skóry. Leczy łojotokowe zapalenie skóry, normalizuje wydzielanie łoju, zapobiega namnażaniu się bakterii i zaognianiu zmian. Maść na infekcje intymne Ze względu na swoje właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i łagodzące, maść z żyworódki poleca się również w łagodzeniu stanów zapalnych okolic intymnych i leczeniu grzybic. Warto stosować je w przypadku infekcji albo hemoroidów. Żyworódkę możemy wykorzystać w postaci maści albo soku z liści. Aby zastosować ją do leczenia infekcji intymnych, wystarczy zmoczyć gazik w soku i przemyć nim chore okolice. Można również wykorzystać kilka liści do przygotowania domowej maści. W tym celu należy drobno je posiekać i połączyć z ulubionym tłuszczem np. masłem shea. Czytaj też:Woda owsiana: niweluje uczucie głodu i ma mnóstwo witamin Sok na zdrowe dziąsła Sok z żyworódki poprawia higienę jamy ustnej i pomaga zachować zęby i dziąsła w dobrym zdrowiu. Zmniejsza ryzyko występowania chorób przyzębia i stanów zapalnych. Pomaga zwalczyć bakterie i zniwelować negatywne skutki zalegania resztek pokarmu w kieszonkach dziąsłowych. Jak przygotować maść z żyworódki? Domowa maść z żyworódki pomoże na zmiany skórne i oparzenia. Bardzo łatwo go przygotować. Wystarczy mieć: 4 liście żyworódki 3 łyżki lanoliny z apteki 2 łyżki miodu lub masła shea Przygotowanie Liście żyworódki myjemy i drobno siekamy albo zgniatamy. Najlepiej jest wykorzystać w tym celu narzędzie, które nie jest zrobione z metalu. Gdy liście puszczą sok i powstanie z nich papka, mieszamy je z lanoliną i miodem lub masłem shea Gotową papką smarujemy skórę. Przechowujemy ją w lodówce Przepis na sok z liści Równie prosto przygotujemy sok z żyworódki. W tym celu drobno siekamy liście żyworódki. Gdy puszczą sok, wstawiamy go razem ze zmiażdżonymi liśćmi do lodówki. Dobrze jest przechowywać papkę w niej przez 2 dni. Po tym czasie należy przecedzić napój, a otrzymały sok wykorzystywać do leczenia. Można go pić (np. 15 kropli rano), smarować nim skronie w przypadku bólu głowy, nanosić na zmiany skórne. Czytaj też:Solanka i kosmetyki solankowe. Na co pomagają? Niewielu jednak wie, że z jej liści można przyrządzać napary i wyciągi, albo jej liście przykładać do podrażnionej skóry. Poznaj więc 12 zastosowań żyworódki. 1. Dba o zdrowie jamy ustnej. Sok z żyworódki świetnie sprawdzi się jako naturalne antidotum na zapalenia dziąseł i jamy ustnej.
Ważna informacja Informacje o produktach oraz porady zamieszczone na naszej stronie służą wyłącznie do celów edukacyjnych, nie mogą być zastępstwem profesjonalnego medycznego doradztwa. Stan zdrowia i wszelkie jego zaburzenia winny być konsultowane z właściwymi służbami medycznymi. Przed podjęciem jakiegokolwiek działania związanego z terapią, radzimy poinformować swojego lekarza o takim zamiarze. „Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu". czy Ziołowa Apteka ( Informacja o zmianie adresu naszego sklepu. Na początku 2018 roku postanowiliśmy zmienić nazwę sklepu internetowego z na Krótszy adres z pewnością ułatwia wejście na naszą stronę. Bardzo wielu naszych Klientów, mimo upływu czasu, w dalszym ciągu z przyzwyczajenia nazywa nas potocznie "Ziołową Apteką" i tak poszukuje nas w wyszukiwarce internetowej. W związku z tym w dalszym ciągu można wchodzić przez adres (bez żadnych dodatkowych znaków interpunkcyjnych).
DERMESA Sok z Żyworódki z gliceryną 100 ml (Kalanchoe Daigremontiana) Producent: DERMESA: Rodzaj rejestracji: Inny produkt: Indeks towarowy: 50586:
Dziś trochę spóźniona aktualizacja pielęgnacji moich włosów. Przyznam, że zupełnie zapomniałam o tym wpisie i dopiero kilka z Was wspomniało w komentarzach , że to już najwyższy czas na aktualizację. Jeśli jesteście ciekawe jak wyglądała moja pielęgnacja w ostatnich miesiącach, to zapraszam do czytania dalej. Będzie też o moim małym odkryciu czyli o soku z żyworódki. MYCIE WŁOSÓW _________ W tej kwestii wiele się nie zmieniło i nadal używam szamponu Babydream z Rossmanna. Jeśli chodzi o zapach, to tu też bez zmian – bardzo mnie męczy i są dni, kiedy po prostu nie mogę go znieść. Myję wtedy głowę w pośpiechu i na wdechu oraz szybko nakładam mocno pachnącą odżywkę, żeby jakoś zabić ten smrodek. Cały czas próbuję też innych, łagodnych szamponów dla dzieci, ale niestety żaden nie jest tak dobry, jak Babydream. Raz na 2 tygodnie myję też włosy płynem do higieny intymnej z kwasem mlekowym i tym razem jest to Lirene Lactima Duo Forte. Sprawdza się tak samo dobrze, jak niegdyś używany przeze mnie Biały Jeleń. O tym dlaczego warto myć włosy płynem do higieny intymnej pisałam już TUTAJ klik. ODŻYWKI _________ W ostatnim czasie bardzo polubiłam balsam do włosów Elfa Pharm Intense Hair Therapy, który zresztą trafił do ulubieńców stycznia (tutaj klik). Ma ciekawy skład oparty w głównej mierze na olejkach, a jak wiecie ja uwielbiam pielęgnację emolientową. Aktualnie rzadko sięgam po odżywki typowo proteinowe, bo zimą moje włosy wyjątkowo ich nie lubią. Jednak w ostatnim tygodniu skusiłam się na jedno, pojedyncze laminowanie włosów, bo chciałam je maksymalnie wygładzić i nabłyszczyć, co zresztą widać na powyższych zdjęciach. Zawsze jestem bardzo zadowolona z tradycyjnego laminowania, ale wykonuje je rzadko, z uwagi na to, że każdy kolejny zabieg przeprowadzony z rzędu nie przynosi już tak spektakularnych efektów. Zatem laminowanie zostawiam tylko na specjalne okazje. Jeśli chcecie wiedzieć jak to dokładnie robię, to TUTAJ klik dowiecie się więcej. Nadal bardzo lubię maskę Kallos Blueberry, po której moje włosy są bardzo gładkie i lśniące, a co najważniejsze – nie puszą się tak, jak po niektórych maskach zawierających oleje w składzie. Często spotykam się z taką opinią, że odżywki emolientowe nie są dla Was, bo po kilku użyciach włosy nadal są suche, a czasem nawet wyglądają gorzej, niż przed myciem. Problem nie tkwi ogólnie w emolientach, tylko w ich rodzaju. Nie każdy olej dodany do odżywki będzie nawilżał i dociążał włosy, więc trzeba po prostu trafić na swojego ulubieńca metodą prób i błędów. Ja na przykład niezbyt lubię odżywki z olejem arganowym w składzie, a takich bardzo dużo na półkach popularnych drogerii. Niestety moje włosy po oleju arganowym stają się suche i szorstkie. Zużyłam całkowicie humektantową maskę aloesową Natur Vital i pozostaję z nią w tzw. “love hate relationship”. Raz ją uwielbiam, a raz szczerze nie znoszę, bo nie działa tak, jakbym sobie tego życzyła. W sumie cieszę się, że dobrnęłam z nią do końca i chyba w najbliższym czasie już jej nie kupię ponownie. Wiem jednak, że wiele z Was docenia jej działanie, ale to tylko dowód, że każda z nas ma inne, włosowe potrzeby. Moje włosy aktualnie nie potrzebują humektantowej pielęgnacji. Za to pozostaję pod sporym wrażeniem odżywek Bania Agafii, które testuję sobie jedna po drugiej. W pewnej małej, osiedlowej aptece, którą często odwiedzam jest spory wybór produktów tej marki i nie są drogie. Bardzo dobrze w ostatnim czasie sprawdzał się u mnie regeneracyjny balsam z olejem szarłatu, żurawiny błotnej i pierwiosnką. Co prawda skład nie jest tak naturalny, jakby się mogło pozornie wydawać, ale produkt naprawdę poprawia wygląd włosów już od pierwszego użycia. Są takie, jak lubię najbardziej czyli wygładzone, błyszczące i przede wszystkim miękkie w dotyku. Są też podatne na loki, więc zawsze, kiedy planuję nakręcić je na papiloty, to używam tego balsamu po myciu. Planuję wypróbować więcej produktów tej marki, bo jak na razie tylko raz trafił mi się “średniak” i była to maska łopianowa. PŁUKANKI PO ODŻYWCE _________ Sama jestem zaskoczona, ale w ostatnich tygodniach zupełnie zrezygnowałam z płukanek po odżywce. Teraz planuję wrócić do przyciemniającej kory dębu i do płukanki kawowej. Pisałam o nich TUTAJ klik. SERUM I TERMOOCHRONA _________ Po spłukaniu odżywki zawsze nakładam na włosy jakieś silikonowe serum lub typowy produkt termoochronny jak np. Kerastase Ciment Thermique. Akurat ten balsam świetnie działa, kiedy modeluję włosy na okrągłej szczotce, bo keratyna aktywuje się pod wpływem ciepła. Przy zwykłym wysuszeniu suszarką nie widzę już tak dobrego efektu, a włosy są nawet trochę spuszone, dlatego sięgam po niego rzadko. Najczęściej w ostatnich tygodniach używałam Loreal Myhic Oil i serum Toni & Guy Casual Radiating Tropical Elixir. Obydwa produkty wygładzają w bardzo podobny sposób i pięknie pachną. Z Toni & Guy trzeba trochę bardziej uważać, bo przy zbyt dużej ilości potrafi obciążyć włosy. OLEJKI DO OLEJOWANIA _________ Jak zawsze bardzo dobrze sprawdzał się u mnie olej awokado z Delawell, ale chciałam spróbować czegoś nowego. Dużym hitem okazał się olej z czarnuszki, który naprawdę bardzo polubiłam. Nakładam go na włosy wieczorem na wysokości brody, zaplatam włosy w warkocz i zmywam dopiero następnego dnia rano. Działa podobnie jak olej z awokado i nadaje włosom taką fajną miękkość, a zarazem sprężystość. Niestety zupełnie nie sprawdził się u mnie olej sezamowy, który miał mieć właściwości przyciemniające, a niestety nic takiego nie zauważyłam. Ponadto miałam wrażenie, że po jego kilkukrotnym użyciu włosy zaczęły się puszyć, podobnie jak przy oleju arganowym czy kokosowym. Aktualnie używam na zmianę oleju z czarnuszki i tego od Nacomi o zapachu borówkowym. WCIERKI _________ Oczywiście czym byłaby moja pielęgnacja bez wcierek? Uwielbiam je i o swoich ulubionych pisałam już TUTAJ klik. Zachwycam się działaniem wcierki z kozieradki, ale na litość boską nie mogę już wytrzymać tego zapachu. Co więcej, nie może go znieść też mój chłopak, który nawet przestał mieć ochotę na niedzielny rosół 🙂 Wcierka z kozieradki pod względem działania jest niesamowita, bo znacznie zredukowała przetłuszczanie się mojej skóry głowy i przede wszystkim cały czas widzę małe, odrastające włoski na skroniach. W ostatnim czasie trafiłam w aptece na ciekawy produkt jakim jest sok z żyworódki. Nazwę kojarzyłam, ale nigdy wcześniej nie przyjrzałam się jej właściwościom. Okazuje się, że żyworódka jest rośliną o wielu cennych właściwościach, a jej sok działa bakteriobójczo, grzybobójczo, regenerująco, przeciwzapalnie i immunostymulująco. Jest kojący dla skóry głowy i ma właściwości podobne do aloesu. W składzie takiego soku znajdziemy miedź, potas, mangan, selen, glin, krzem, magnez i żelazo, a więc to doskonała mieszanka do stosowania na skórę głowy. Od 2 tygodni regularnie stosuję wcierkę z tego soku i jak na razie nadal obserwuję wiele nowych, odrastających włosów na głowie. Nie wiem natomiast czy jest to zasługa długiego stosowania kozieradki czy żyworódki, ale spotkałam się z wieloma opiniami na temat jej działania przyspieszającego porost. Jeśli tak jak ja nie możecie już znieść zapachu kozieradki, to może warto byłoby wypróbować sok z żyworódki? Przelewam go do małej buteleczki po płynie micelarnym i aplikuję na skórę głowy przed położeniem się spać. Niestety nie usztywnia włosów tak fajnie, jak kozieradka, ale przynajmniej nie przetłuszcza włosów u nasady, a to bardzo ważne, jeśli nie myjecie włosów codziennie. *** I tak wyglądała pielęgnacja moich włosów na przestrzeni ostatnich miesięcy. Dajcie znać czy coś Was zainteresowało i jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało. Pomogę, jeśli tylko będę mogła 🙂
ANTYOSEOPOROZA. Preparat ziołowy, służący do odnowy zwyrodniałych stawów i kości. Bóle stawów i kości to problem który może dotknąć każdego. Różne mogą być jego przyczyny. Może być on wynikiem urazu, kontuzji, przeciążenia. Z czasem mogą pojawiać się różnego rodzaju zwyrodnienia czy nawet poważne choroby.

Choć trafiła do nas aż z Afryki, to szybko stała się domową rośliną, nie tracąc przy tym na swoim szerokim, zdrowotnym zastosowaniu. Żyworódka, bo o niej mowa, sprawdza się zarówno w przypadku dolegliwości zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Pozytywnie wpływa na kondycję skóry i jej schorzenia, pomaga przy katarze, astmie oraz anginie, łagodzi bóle, a do tego może nas wesprzeć w – z pozoru niewielkich dolegliwościach – takich jak łupież, zmęczone stopy lub nieprzyjemny zapach z ust. Skąd się pojawiła? Żyworódka pierzasta (kalanchoe daigremontiana) wywodzi się z rodziny sukulentów (roślin gruboszowatych), a jej korzeni należy szukać na Madagaskarze. Obecnie występuje ona na terenach Azji, Australii, Ameryki Środkowej, a także na wyspach Pacyfiku i tam osiąga nawet 1,8 metra wysokości. Do Polski żyworódka trafiła z Chin. U nas hodowana jest najczęściej w doniczkach na parapecie w mieszkaniu. Tym samym roślina, która od lat wykorzystywana jest w medycynie chińskiej, zaczęła być doceniana także w naszym kraju. Jej polska nazwa związana jest ze sposobem rozmnażania. Mianowicie z brzegów liści żyworódki wyrastają rozmnóżki, które po umieszczeniu ich na wilgotnym podłożu, dają nowe rośliny. Skarbnica mikroelementów Żyworódka bywa niezwykle pomocna zarówno, jeżeli chodzi o dolegliwości wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Dlatego zalecane jest jej stosowanie w formie okładów z liści lub w postaci soków oraz nalewek. Dzięki zawartości miedzi, selenu, cynku, żelaza, wapnia, manganu i krzemu, a także bogactwu witaminy C roślina działa ta przeciwzapalnie, niszcząc bakterie oraz rozkładając ich toksyny. Doprowadza także do zmniejszenia obrzęków i przekrwień. Ponadto zabija bakterie paciorkowca i gronkowca. Na przeziębienie? Żyworódka! Roślina ta wspomaga również odporność organizmu, dzięki czemu warto korzystać z drogocennych wartości żyworódki w okresach przeziębienia oraz przy chorobach układu oddechowego. Mowa o takich dolegliwościach jak astma (w tym astma oskrzelowa), angina, kaszel, katar oraz zapalenie płuc lub oskrzeli. Dla skóry Żyworódka poprawia także kondycję skóry, dlatego stosowanie jej zewnętrznie polecane jest przy trądziku oraz przy zmianach ropnych. Żyworódka wspomaga również regenerację organizmu – przyspiesza gojenia się naskórka oraz pomaga w oczyszczeniu ran i ogranicza powstawanie blizn. Przyspiesza też gojenie się odleżyn, czy oparzeń. Ponadto zwalcza egzemę. Żyworódka posiada ponadto właściwości łagodzące po ukąszeniach owadów (np. komarów). Na choroby układu pokarmowego Żyworódka może pomóc osobom, które borykają się ze zgagą, a także wrzodami żołądka oraz jelit. W tym celu można zjadać liść tej rośliny przed każdym posiłkiem lub pić ok. 30 kropli soku z żyworódki. Koniec z bólami W przypadku bólów głowy, kręgosłupa oraz reumatycznych warto z kolei stosować żyworódkę zewnętrznie, nacierając bolące miejsca sokiem lub nalewką kilka razy w ciągu dnia. Oczywiście wspomagająco można także wypijać kilkanaście kropli lub jeść liście żyworódki. Ponadto sok ten warto pić regularnie w przypadku bólów serca. Żyworódka dla pań Żyworódka jest pomocna w przypadku stanów zapalnych żeńskich narządów płciowych, nadżerce szyjki macicy oraz w sytuacji, kiedy u kobiety karmiącej dojdzie do zapalenia lub pęknięcia sutka. Wówczas roślina ta przyspiesza gojenie się rany i łagodzi ból. Cukrzycy także skorzystają A to za sprawą wpływu żyworódki na poziom cukru we krwi. Regularne picie ok. 30 kropel soku dziennie skutecznie go obniży. Dla zdrowych zębów Jeżeli chodzi o zewnętrzne dolegliwości, to żyworódka dobrze sprawdza się także w przypadku leczenia chorób zębów i dziąseł. Liście lub sok z nich przygotowany łagodzi krwawienie dziąseł, ból zębów oraz pomaga przy paradontozie. Żyworódka neutralizuje również nieprzyjemny zapach w jamie ustnej. W tym celu poleca się żucie liści ok. 15 minut dziennie. Inne zastosowania żyworódki Roślina ta pomaga przy zapaleniu spojówek. Wystarczy kilka razy dziennie liście żyworódki przyłożyć do zamkniętych powiek. Przeciwdziała ona również łupieżowi oraz naprawia mieszki włosowe i zapobiega wypadaniu włosów. Żyworódka pomaga także na zmęczone stopy oraz likwiduje ich nieprzyjemny zapach. W tym celu należy posmarować je sokiem. Dolegliwości powinny zniknąć po kilku minutach. Przeciwwskazania do stosowania żyworódki Nie poleca się jej w przypadku osób, które mają podwyższony poziom potasu lub znajduje się on na górnej granicy normy. Dodatkowo z racji tego, że sok z żyworódki bardzo często konserwuje się spirytusem, nie można go podawać dzieciom, kobietom w ciąży lub karmiących, a przypadku zażywania stałych leków – warto skonsultować to z lekarzem.

Wystarczy je wtedy umieścić w doniczce z przepuszczalnym podłożem, np. z domieszką piasku i mogą one zacząć samodzielne życie. Podczas transportowania mojej żyworódki ze sklepu do domu, wiele rozmnóżek niestety opadło z liści. Już w sklepie wybierałam taki okaz, który na podłożu, w doniczce miał wiele miniaturowych roślinek.

Fot. struvictory / Getty Images Sok z żyworódki jest lekiem silnie wzmacniającym organizm i zwalczającym większość patogenów. Stosowany zewnętrznie goi i przyspiesza regenerację uszkodzonych tkanek, dzięki czemu sprawdza się na trądzik i na włosy. Sok z żyworódki można z łatwością kupić w sklepie ze zdrową żywnością lub internecie, ale można go też wykonać w domu. Warto mieć go zawsze pod ręką w razie nagłych urazów skóry. Co to jest sok z żyworódki pierzastej? Żyworódka pierzasta jest sukulentem z rodziny gruboszowatych pochodzącym z Madagaskaru i uprawianym na całym świecie. W Polsce często trzymana jest w domach jako roślina ozdobna. Posiada grube, mięsiste i ciemnozielone liście zakończone ostrymi, pierzastymi krawędziami. Na ich końcach tworzą się charakterystyczne rozmnóżki, które mają postać miniaturowych roślin. Z tego względu żyworódka jest bardzo łatwa w uprawie. Bywa znana także jako płodnolist lub brofilium. Oprócz żyworódki pierzastej w powszechnej hodowli występują też inne gatunki tej rośliny (Daigremonta, Blossfelda, omszona), które posiadają bardzo podobne właściwości. Jak zrobić w domu sok z żyworódki pierzastej? Warto wiedzieć, jak zrobić sok z żyworódki. Proces ten jest nieskomplikowany, wymaga jednak trochę pracy. Należy zebrać liście z okazu co najmniej 2-letniego, gdyż młodsze zawierają niewystarczające stężenie substancji leczniczych. Następnie powinno się je przechowywać przez 2–3 dni w ciemnym i chłodnym miejscu (na przykład w lodówce, owinięte ściereczką). Sok z żyworódki pierzastej wyciska się za pomocą niemetalowych narzędzi, gdyż metalowe wchodzą w reakcje z jego składnikami. Dokładne zmiażdżenie liści sprawi, że z łatwością uwolnią się duże ilości tego surowca leczniczego. Następnie wystarczy go przecedzić, aby pozbyć się drobinek skórki. Jak konserwować sok z żyworódki pierzastej? Żyworódka pierzasta bardzo szybko się rozmnaża i rośnie, ale często zdarza się, że jej starsze okazy przestają wyglądać reprezentacyjnie. Nie chcąc marnować cennego surowca, wiele osób decyduje się na przerobienie całej rośliny na sok, ale tak duże jego ilości wymagają konserwacji. Osoby, które chcą stosować go zewnętrznie, na problemy skórne, mogą połączyć sok z wybraną bazą tłuszczową i trzymać przez jakiś czas w lodówce w postaci maści z żyworódki. Można też zakonserwować sok z żyworódki pierzastej za pomocą wina, alkoholu 40% lub gliceryny. Sok z żyworódki pierzastej – właściwości Sok z żyworódki pierzastej posiada bardzo wiele właściwości leczniczych. Wykazuje on między innymi działanie: bakteriobójcze, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze, przeciwpasożytnicze, przeciwzapalne, przyspieszające regenerację tkanek, likwidujące przebarwienia skórne, przeciwnowotworowe, przeciwwysiękowe, przeciwtrądzikowe, remineralizujące, hamujące łojotok, odtruwające, immunostymulujące. Rośliny i zioła potrafią czasem zdziałać cuda. Zobaczcie, jakie zioła wykorzystywane są w medycynie ludowej: Zobacz film: Medycyna staropolska - zioła lecznicze. Źródło: W dobrym stylu Sok z żyworódki pierzastej – zastosowanie lecznicze Sok z żyworódki pierzastej może być przyjmowany wewnętrznie (1 łyżka 2 razy dziennie) w celu poprawienia funkcjonowania układu odpornościowego, zmniejszenia stanów zapalnych i wzmocnienia organizmu. Zalecany jest w wyczerpaniu organizmu, owrzodzeniach układu pokarmowego i nowotworach. W trakcie stosowania wewnętrznego należy pamiętać, że wykazuje on synergizm z wieloma powszechnie używanymi substancjami leczniczymi. Zewnętrznie sok z żyworódki pierzastej może być stosowany: jako krople do nosa lub oczu – rozcieńczony w proporcji 1:2 z solą fizjologiczną sprawdza się w leczeniu zapalenia zatok; na oparzenia i odmrożenia – przyspiesza regenerację tkanek i nawilża; w tym celu warto zmieszać go z natłuszczającą maścią, na przykład lnianą, tranową czy z witaminą A; na rany i skaleczenia – działa odkażająco i przyspiesza regenerację tkanek; do płukania ust – w przypadku ran, nadżerek, paradontozy, grzybicy jamy ustnej; do płukania gardła – zabija bakterie i wirusy, działa delikatnie znieczulająco; do leczenia infekcji grzybiczych; do leczenia wszelkich stanów zapalnych skóry, w tym wywołanych przyczynami autoagresywnymi, takich jak łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry. Sok z żyworódki – zastosowanie w kosmetyce Sok lub macerat z żyworódki pierzastej jest skuteczną bronią w walce z trądzikiem. Regularne przecieranie twarzy nie tylko działa łagodząco, przeciwzapalnie i bakteriobójczo, ale także przyspiesza leczenie. Dodatkowo zmniejsza ilości wydzielanego łoju, co zapobiega powstawaniu nowych zmian skórnych. Badania wykazały, że sprawdza się nawet w walce z trądzikiem różowatym. Istnieją też doniesienia, że sok z żyworódki dobrze działa na włosy. Ma on je odżywiać, zapobiegać ich wypadaniu, łagodzić podrażnioną skórę głowy, zwalczać łupież i zapobiegać przetłuszczaniu się włosów, a nawet stymulować wzrost włosów. A jak na nasz organizm wpływa głóg? Co może zdziałać? Zobaczcie sami: Zobacz film: Głóg - jak wpływa na nasze zdrowie? Źródło: Dzień Dobry TVN Bibliografia: 1. Nayak B., Marshall J. i, Isitor G., Wound healing potential of ethanolic extract of Kalanchoe pinnata Lam. leaf--a preliminary study, „Indian Journal of Experimental Biology”, 48(6), 2010, s. 572–576. 2. Zakharchenko N., Belous A., Biryukova Y. i in., Immunomodulating and Revascularizing Activity of Kalanchoe pinnata Synergize with Fungicide Activity of Biogenic Peptide Cecropin P1, „Journal of Immunology Research”, 2017. lhPV9Z.
  • tpcs71mzgu.pages.dev/46
  • tpcs71mzgu.pages.dev/48
  • tpcs71mzgu.pages.dev/57
  • tpcs71mzgu.pages.dev/11
  • tpcs71mzgu.pages.dev/99
  • tpcs71mzgu.pages.dev/39
  • tpcs71mzgu.pages.dev/5
  • tpcs71mzgu.pages.dev/80
  • sok z żyworódki apteka